mnie się ten film osobiście bardzo podobał. nie zważam na żadne obrazy, bo wielkie mi tam od razu obrażanie .. genialny film akcji, coś się w nim przynajmniej dzieje.
zastanawiam się tylko czemu drugiej części nie puszczają w polskich kinach, ale ja go na pewno obejrzę.
Dla mnie film był beznadziejny - może dlatego, że nie jestem fanem filmów akcji i jakiś scen zahaczających o Sci-fi... zero klimatu, zero scenariusza, poza tytułem nic wspólnego w działaniach głupkowatej ekipy w filmie i jednostką S.W.A.T nie ma... Kompletnie nic mi się nie podobało i dałem dwa tylko dlatego, że widziałem już gorsze filmy. Ale waham się czy nie zmienić na 1 oceny.
"Uprowadzona" - to jedyny film akcji który polecam z całego serducha i który warto obejrzeć.
Nie no chyba jeden to zbyt surowa ocena, ale trzeba uszanować każdą opinię. Chociaż ocen wyższych niż 8 nie pojmę. Tak prawdę mówiąc to w czystej postaci przeciętniawa kina akcji. Schematycznie i nic poza tym. Żadna rewelacja.
'Jeden' to w pełni zasłużona ocena dla obrazu tak prymitywnego, głupiego i infantylnego. Fabuły tu nie ma za grosz, do tego maksimum przewidywalności, humor na poziomie gimnazjum, do tego niektóre sceny tak żenujące i wyrwane z kontekstu, że głowa mała... Klimat budowany na siłę i w dodatku nieudolnie, aktorsko słabo, bądź też bardzo przeciętnie; charakterystyka bohaterów? bez komentarza, bo po co komentować to czego nie było? Nie da się ukryć, że film jest porażką, wielką nawet rzekłbym. Wtórny, schematyczny, sztampowy, robiony na siłę i bez pomysłu. Najgorszy film sensacyjny jaki widziałem od dłuższego czasu, a było tego sporo.
O, zapomniałem dodać o zdjęciach. Właściwie jedyny plus tego filmu. Reszta jak najbardziej pieprzeniem nie jest. Od kina akcji też powinno się wymagać czegoś oryginalniejszego niż... samej, pustej akcji. No ale jeśli ten jeden z wielu filmowych elementów spełnia twoje niewygórowane oczekiwania w pełni to spoko, ja się nie będę na gusta sprzeczał.
mnie się właśnie podoba to, że jest tylko jedna główna akcja, to wciąga oglądającego w film, wie co się dzieje i nie gubi się podczas, gdy w innych filmach w ciągu pół godziny filmu przeleci milion wątków...
Renner zagrał bdb.
Początek filmu nawet niezły i w miarę sensowny, ale potem to już rzeczywiście dno i pomyje.
BTW. Tak ch*jowego tłumaczenia dawno nie widziałem. 80% dialogów było tak wypaczone że się rzygać chciało.