Pomijam te żarty co mówili jak rozwalali ścianę temu pijaczkowi ale coś takiego wyhaczyłem w czasie oglądania filmu: http://img195.imageshack.us/img195/1272/polacyg.jpg
Chodzi mi o ten cennik. Co to jest? :D
Sama nie wiem co to, ale jeśli to nawiązuje do Polaków, to okej, niech się śmieją, co, napuszycie się i dacie znów powody do żartów? Przecież nawet Żydzi czy Murzyni nie przejmują się tak żartami z nich, jak my, Polacy, którzy w świecie/Europie uchodzimy za zakompleksiony naród :)
Żydzi i Murzyni nie przejmują się takimi żartami? Za żarty w USA skierowane przeciw Żydom i Murzynom ludzie są ciągani po sądach jako rasiści. Wiesz co to jest Anti-Defamation League i jakie ma wpływy?
Chodzi mi głównie o to, że Polacy swoim zachowaniem dają innym narodowościom powód do jeszcze większego nabijania się z nas. Dlaczego nie puścić tego koło uszu, tylko zakładać tematy na forum FILMOWYM o tym, jak to w świecie Polaczki są pokrzywdzeni....
To są naturalne reakcje. Nikt nie lubi być upokarzany. Człowiek ogląda sobie rozrywkowy film, a tu coś takiego. Nic dziwnego, że większość Polaków tak reaguje na ten film. Właściwie w Polsce "SWAT" słynie tylko z tej sceny.
A szkoda. No właśnie, nikt nie lubi, ale Polacy też nie świętoszki, nie myślą o tym, że Żydzi i Rumuni lub Cyganie nie lubią byc upokarzani, ale koło d*** Polakom to lata, co nie?
No i nikt nie zabrania Żydom/Rumunom/Cyganom na to reagować, a Ty zdajesz się w analogicznych sytuacjach zabraniać Polakom, używając retoryki: "a to nic takiego, nie ma sprawy". Otóż jest sprawa!
Wybacz, ale nie słyszałam jeszcze, żeby Rosjanie czy Niemcy reagowali tak na widok gier (ruskie to wrogowie, trza ich powyszczelać! Niemce też!!!!111!!!!) tak, jak Polacy na każdą wzmiankę o nich w zagranicznych filmach, które nie pokazują ich w dobrym świetle.
Nie wiem czy Rosjanie i Niemcy nie reagują, ale za to Żydzi reagują na każdy najdrobniejszy afront w ich stronę i nawet w tym celu powołali cały szereg organizacji.
I co im to daje? Że nadal się z nich naśmiewają. To czyni ich podobnymi do Polaków. Gdy Polak wyśmieje Amerykanów, że to grubasy (stereotyp, ale jednak), to jest wielce zabawne. Ale gdy nagle okaże się, że to Polacy są najgrubszą obecnie nacją w Europie, to następuje wielki foch, oburzenie, zakładanie tematów na forach, bo jak tak można nas wyśmiewać. A inni mają z tych naszych dramatów niezły ubaw.
Tu chodzi o coś innego. Wyszydzanie Polaków w amerykańskiej popkulturze (nie tylko filmach, ale także talk show'ach, rozgłośniach radiowych + "polish jokes") nie ma charakteru incydentalnego, tylko systemowy, trwa już kilkadziesiąt lat i ma swoje konsekwencje dla wizerunku naszego narodu, a zwłaszcza dla komfortu życia 10 mln Polaków mieszkających w USA i Kanadzie. Przeciwdziałanie, a przynajmniej oburzanie się na to zjawisko, jest jak najbardziej uzasadnione.
Rozumiem oburzanie się, czyli protesty, działania publiczne itp. ale na forach filmowych zakładanie tego typu tematów i płacz, jacy to my pokrzywdzeni wiecznie i święci, to chyba trochę...nie do tego miejsce, co nie?
Tak, ale filmowe fora? Płacz i pokrzywdzenie pasuje raczej do for psychologicznych, dla ludzi z problemami, do których nie dociera, że SWAT - Jednostka Specjalna - to film.
MagdalenaPatterson, masz całkowitą rację. Niestety ten naród jest strasznie zakompleksiony i nie ma w ogóle do siebie dystansu, kompleksy wychodzą na każdym kroku.
Najlepsze jest to że świetnie się odnajdujemy z drugiej strony, uwielbiamy śmiać się z innych i krytykować wszystko co nie mieści się w naszych wąskich ramkach.
Ps.
film jest znany tylko z tej sceny? Przez dziesięć lat żyłem w błogiej nieświadomości :D
Dziękuję za poparcie mojej opinii :)
Oj tak, na to by wyglądało, ale nieliczni puścili tą scenę mimo..."uszu" i podeszli do niej z dystansem ;)
Hot Polish to kanapka z wołowina i sosem na gorąco. Nail polish to tez lakier na paznokcie. Te nazwy nie maja nic wspólnego z Polską.
Nie byłbym pewien czy nie mają nic wspólnego z Polską bo w filmie było więcej motywów o Polakach a poza tym na tym cenniku co dałem zdjęcie jest też np. Turkey 1/4 czegoś tam i Polish 1/4 czegoś tam a pod tym ten "Hot" Polish.
polish /'plı∫/
n
1. (for wood, floor, shoes) pasta f; (for brass, silver, car) środek m do polerowania or czyszczenia
2. (action) to give sth a polish (put polish on) wy|pastować [floor, shoes]; (give gloss) wy|froterować [floor]; wy|czyścić do połysku [furniture, shoes]; wy|polerować [silver]
3. (shiny surface) połysk m; to lose its polish stracić połysk; a table with a high polish stół na wysoki połysk
4. fig (elegance) (of person) polor m; (of performance, style) błyskotliwość f
vt
1. (apply polish to) wy|pastować [floor, shoes]; (make shiny) wy|froterować [floor]; wy|polerować [furniture, stone, metal, glass]; (clean) wy|czyścić do połysku [shoes, leather, glass, silver]
2. fig (refine) wy|szlifować, wygładz|ić, -ać [performance, style]; poprawi|ć, -ać [image]
■ polish off
¶ infml:
¶ polish off [sth], polish [sth] off (eat, finish) s|pałaszować, o|pędzlować, zmi|eść, -atać infml [food, meal]; odwal|ić, -ać infml [job, task]
¶ polish off [sb], polish [sb] off (beat or kill) wyk|ończyć, -ańczać, załatwi|ć, -ać infml [opponent, rival, team]
■ polish up: polish up [sth], polish [sth] up
1. wy|polerować [glass, car, silver, wood, shoes]; wy|pucować infml
2. infml (perfect) podszlifow|ać, -ywać [Spanish, piano playing, skill]; he’s gone to Germany to polish up his German pojechał do Niemiec, żeby podszlifować niemiecki