PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34735}
6,5 45 988
ocen
6,5 10 1 45988
5,2 6
ocen krytyków
S.W.A.T. Jednostka Specjalna
powrót do forum filmu S.W.A.T. Jednostka Specjalna

Napiszę tak. Gdyby nie druga część filmu (mam na myśli
podzielenie przeze mnie S.W.A.T. na dwie części) to
nawet bym się pokusił o stwierdzenie, że ta
odmóżdżająca strzelanka była w miarę przyzwoita, inaczej
ujmując, niezła. Począwszy od pierwszych minut można
zauważyć co wydarzy się nieco później ,bo mamy tu do
czynienia z przewidywalną produkcją. Ale nawet wiedząc
to, no może bardziej przypuszczając, wciąga w oglądanie
bo czekamy na czarny charakter, a bardziej na jego ruch. A
tu masz ci babo placek. Koleś który śpi na kasie i jest
(podobno) najniebezpieczniejszym przestępcą świata
(hehe) daje się schwytać za dziecinadę. Ale taki już los
groźnych bandytów. A więc do połowy może być. Jest
sporo ćwiczeń i akcji ,symulacji, zbieranie zespołu,
poznawanie się i tworzenie sobie nowych wrogów. Niby
nic nadzwyczajnego, ale jakoś to daje radę. Gra naszych
gwiazd Hollywoodu nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Jest poprawna mimo ,iż oklepana. Trochę zgrzytów, kilka
niegłupich rozmów oraz lekkie wzniosłości na temat
obrońców tego jednego z największych miast U.S.A.
Mamy poczuć, że najlepsza jednostka świata (?) nie jest
dla każdego, a wybrańcy są wręcz bohaterami. I tu
''S.W.A.T.'' spełnia jeszcze swoją rolę. Nie będę się
wymądrzał czy oddział oddaje na ekranie to wszystko co
jest w rzeczywistości bo przecież o tym do końca nie
wiem. Niestety ta druga część filmu niczym nie wyróżnia
się od przeciętnych rozwałek gatunku akcji. Ci którzy chcą
zarobić 100 ''baniek'' robią w biały dzień na ulicach L.A.
prawdziwe pole bitwy. Radiowozy fruwają w powietrzu,
helikoptery spadają z nieba, wszędzie słychać i widać
broń automatyczną oraz wyrzutnie, a krew spływa do
kanałów. Zwyczajny standard. Są to momenty rodem
wyjęte z westernów. Jest na pewno szybciej niż w
pierwszej połowie, ale i bardziej nieprawdopodobnie.
Wylądowanie odrzutowca na moście, a następnie pościg
za nim limuzyną i unieszkodliwienie go w sposób iście
dziecinny jest tak widowiskowe, że aż śmieszne.
Oczywiście nikt z członków brygady nie ginie. To się
nazywa bohaterstwo. Cała ta końcówka jest typowo
schematyczna. Każdy ''swatowiec'' biegnie za swoim
typem ,a Jim Street wyrównuje rachunki wiadomo z kim,
bo jakby mogło być inaczej. To takie przewidywalne.
Zaletą tej produkcji na pewno jest montaż scen. Dużo
ujęć z wielu kamer i szybko, ale płynnie zmieniający się
obraz. Tym razem to nie przeszkadza bo jest sprawnie
zrealizowane. Głębia kolorów ,która temu wszystkiemu
towarzyszy również daje dobry efekt. Jest też kilka niezłych
utworów, odpowiednio przypisanych do danych sytuacji,
ale tylko w tej lepszej części czyli pierwszej. W drugiej
zwyczajnie nas męczy muzyka ,która niby ma nadać
większych emocji i podsycić napięcie. Ale to już normalka.
Jednak tylko nieznacznie ta wersja ''S.W.A.T'' jest lepsza
od ''S.W.A.T. - Miasto w ogniu'', filmu klasy B. Jest lepiej
zrobiona i podana w lepszym opakowaniu, ale
przeciętność sprawia, że ta ocena to raptem tylko 5/10,
gdzie tamtą oceniłem na 4. Do oglądnięcia raz i na tym
koniec. Szkoda ,że Ashley Scott (Lara), eksdziewczynę
Jima ,możemy oglądać tak krótko. Wielka szkoda.
pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones